erotyk,

RECENZJA: Milioner i bogini - Vi Keeland, Penelope Ward

wtorek, stycznia 29, 2019 Eli 24 Comments

Milioner i bogini Penelope Ward Vi Keeland


Hej, wszystkim! Jak siÄ™ macie? Mam nadziejÄ™, że dobrze. 
Tak jak obiecałam na Instagramie (które jest naszym głównym medium w kontakcie z czytelnikami), dziś przychodzę do Was z kolejną recenzją. Owszem, ostatnio trochę się u nas dzieje pod względem czytelniczym, czym jesteśmy z Polą bardzo uradowane, choć mam nadzieję, że niedługo będzie tu spory ruch i dużo ciekawych postów do poczytania :)

Duet Vi Keeland i Penelope Ward pokochaÅ‚am od pierwszej książki, jaka trafiÅ‚a mi w rÄ™ce. ZachÄ™cona pozytywnymi emocjami po przeczytaniu "Playboja za sterami" zapragnęłam siÄ™gnąć po innÄ… książkÄ™, w celu sprawdzania, czy rzeczywiÅ›cie obie panie radzÄ… sobie tak dobrze jak o tym szumi caÅ‚y booktubowy Å›wiat. I tutaj z pomocÄ… przyszÅ‚o mi wydawnictwo editio.red, by zaspokoić mojÄ… ciekawość. Opis na odwrocie intryguje, ale czy ta książka jest tak dobra jak poprzednia? 
Zapraszam do przeczytania recenzji.  

Milioner i bogini Peneope Ward, Vi Keeland


Kolejna wersja "Pretty Woman"??Czy to może nie taki zwykły romans?


TytuÅ‚: "Milioner i bogini" 
Autor: Ki Keeland, Penelope Ward 
PrzekÅ‚ad: Marta Czub 
Wydawnictwo: Editiored
 Ilość stron: 280


Jak nieÅ‚atwo siÄ™ domyÅ›lić, historia głównych bohaterów rozpoczyna siÄ™ szybko i to w dość nietypowy sposób, bo... w zepsutej windzie. MÅ‚oda i ambitna dziennikarka Bianca George, piszÄ…ca branżowe artykuÅ‚y do prestiżowego "Financial Times`a" zatrzaskuje siÄ™ w windzie z przypadkowo poznanym mężczyznÄ…. Nie rozpoznaje w nim Dexa Truitta, spadkobiercy fortuny i wÅ‚aÅ›ciciela firmy, która zajmuje niemal caÅ‚e piÄ™tro w budynku. WÅ›ciekÅ‚a i spóźniona na wywiad kobieta, zdradza swojÄ… niechęć wzglÄ™dem przyszÅ‚ego rozmówcy, czym niepokoi Dexa. By caÅ‚kowicie nie zniechÄ™cić do siebie piÄ™knej Bianki, która od razu wpadÅ‚a mu w oko, w gÅ‚owie mężczyzny rodzi siÄ™ pewien pomysÅ‚. Przedstawia siÄ™ jej pod przybranym nazwiskiem Jay Reed, udajÄ…c kuriera rowerowego, a wieczorem pisze do Bianko jako Dex Truitt, proszÄ…c o przeprowadzenie wywiadu drogÄ… mailowÄ…. Tym oto sposobem w życie panny George wkracza nie jeden, a dwóch mężczyzn, którzy zawrócili jej w gÅ‚owie. 

"Myślę, że są dwa rodzaje kłamstwa. Kłamstwo, by kogoś chronić, i kłamstwo, aby przed czymś uciec."
Czy Bianka zdecyduje siÄ™ zwiÄ…zać z którymÅ› z nich? Czy Dexter Junior wyjawi jej w koÅ„cu swojÄ… prawdziwÄ… tożsamość? A co, jeÅ›li Bianka sama odkryje prawdÄ™? Nie od dziÅ› wiadomo, że kÅ‚amstwo ma przecież krótkie nogi... Na te i inne pytania autorki odpowiadajÄ…, oferujÄ…c nam ciekawÄ… i zabawÄ… historiÄ™, peÅ‚nÄ… nie tylko romantycznych uniesieÅ„, ale także wplÄ…tujÄ…c w niÄ… kilka innych, fajnie poprowadzonych wÄ…tków.  



Na pochwałę zasÅ‚uguje to, w jaki sprytny sposób autorki poprowadziÅ‚y kwestiÄ™ ukrywania przed BiankÄ… prawdziwego oblicza Dexa. Nie raz podczas czytania uÅ›miechaÅ‚am siÄ™ do siebie i zastanawiaÅ‚am, jakim cudem Dexowi tak dÅ‚ugo udawaÅ‚o siÄ™ nie zostać zÅ‚apanym na gorÄ…cym uczynku. I czy ja jako kobieta, domyÅ›liÅ‚abym siÄ™, że facet ewidentnie ma coÅ› na sumieniu. MuszÄ™ przyznać, że autorkom nie brakowaÅ‚o wyobraźni, wplÄ…tujÄ…c Dexa w coraz to bardziej absurdalne sytuacje, z których Dex wychodziÅ‚ obronnÄ… rÄ™kÄ…. A nasz bohater naprawdÄ™ wykazywaÅ‚ peÅ‚ne zaangażowanie w celu zaimponowania kobiecie, na której mu ewidentnie zależaÅ‚o i co najważniejsze, jego starania byÅ‚y podparte prawdziwym uczuciem, a nie zwykÅ‚ym popÄ™dem seksualnym. Aby nie zdradzać za wiele szczegółów powiem tylko tyle, że dziÄ™ki Dexowi pokochaÅ‚am snycerstwo i marzÄ™ o wÅ‚asnej figurce z drewna :) 

KochaÅ‚am postać Dexa od poczÄ…tku, bo ten facet ma poczucie humoru, które uwielbiam. Dex, jakby można byÅ‚o oczekiwać po literaturze przeznaczonej dla paÅ„, wcale nie jest typem bad boya, skrywajÄ…cego mrocznÄ… tajemnicÄ™, czy seksownego podrywacza, który nie przepuszcza żadnej piÄ™knoÅ›ci. To zwykÅ‚y facet z gÅ‚owÄ… do interesu i... kilkoma zerami na koncie. Å»aden kobieciarz z sieczkÄ… zamiast mózgu, choć lubi kobiety, chyba jak każdy samiec. Dex jest typem mężczyzny, który bez wÄ…tpienia może imponować kobiecie. Bogaty, zabawny, ale przede wszystkim oczytany i inteligentny. Zachowuje siÄ™ stosownie do sytuacji, potrafi kontrolować swoje popÄ™dy i jest czÅ‚owiekiem z klasÄ…. Nawet, gdy wyraża siÄ™ w dość dwuznaczny sposób, jego żarty Å›mieszÄ…. (I tu Wam zdradzÄ™, że facet mnie po prostu rozbrajaÅ‚ i to od pierwszych stron. ZaÅ›miewaÅ‚am siÄ™ w gÅ‚os ze Å‚zami w oczach). Nic dziwnego, że skradÅ‚ serce Biance. Dex jest uroczy, kochajÄ…cy i tak sÅ‚odki wzglÄ™dem Bianki, że aż miÅ‚o siÄ™ to wszystko czyta, a ona nie pozostaje mu obojÄ™tna. I nawet szybko wybaczaÅ‚am mu te kÅ‚amstwa, którymi karmiÅ‚ niczego nieÅ›wiadomÄ… dziennikarkÄ™. MiaÅ‚am wrażenie, że oglÄ…daÅ‚am jakÄ…Å› komediÄ™ romantycznÄ… czy coÅ›... Dex bowiem to nie tylko piÄ™kne ciaÅ‚o, ale i piÄ™kny umysÅ‚. Jest nie tyle kandydatem na kochanka, co na kochanka i męża jednoczeÅ›nie... 

W każdym razie sama Bianka też nie należy do "gÅ‚upiutkich dziewuszek", które szukajÄ… nadzianego goÅ›cia, by go uwieść na jednÄ… noc. Bianka jest kobietÄ…, która wie czego chce od życia i przyszÅ‚ego partnera. Jest  zaradna i mówiÄ…c wprost, mÄ…dra. Podejmuje rozsÄ…dne decyzje, nie dziaÅ‚a ich pod wpÅ‚ywem emocji i nie tak od razu wybacza Dexowi. Bo choć udaje silnÄ… i niezależnÄ…, jest po prostu delikatnÄ…, ciepłą kobietkÄ… o gołębim sercu. Szybko poznajemy dlaczego Dex tak Å‚atwo zakochuje siÄ™ w kobiecie. George dorównuje mu nie tylko specyficznym poczuciem humoru, ale i intelektem, który tak go ujÄ…Å‚ podczas ich wielogodzinnych rozmów. 



I wÅ‚aÅ›nie sÅ‚owo "powolne zakochiwanie siÄ™" jest caÅ‚ym clue tej historii. Bohaterowie naprawdÄ™ siÄ™ poznajÄ…, jak każda normalna para. I tu absolutnie muszÄ™ pochwalić autorki, które dość szybko zrezygnowaÅ‚y z ciÄ…gniÄ™cia wÄ…tku Jay`a, czyli alter ego Dexa, za to wprowadzajÄ…c inny problem, z którym bohaterowie muszÄ… siÄ™ zmierzyć. Okazuje siÄ™ bowiem, ze ich losy byÅ‚y od zawsze w pewien sposób połączone, a co z tego wyniknie, cóż... zachÄ™cam Was do przeczytania. Nie mniej jednak, podobaÅ‚o mi siÄ™, że nasza para dużo ze sobÄ… rozmawiaÅ‚a, odnajdujÄ…c to, co ich łączy i powoli zaczynaÅ‚a budować zwiÄ…zek, oparty na solidnych podstawach, choć kÅ‚amstwa trochÄ™ te podwaliny podważyÅ‚y. W miarÄ™ upÅ‚ywu czasu (w naszym wypadku kartek) ich zwiÄ…zek siÄ™ rozwija i cieszy mnie, że autorki skupiÅ‚y siÄ™ na rozwijaniu ich uczuciowoÅ›ci, a nie strefy fizycznej. Bo kochane, jeÅ›li oczekujecie po tej książce pikanterii, to niestety, muszÄ™ Was rozczarować. Scen intymnych jest jak na lekarstwo, ale wierzcie mi, że w tej historii to naprawdÄ™ wystarczy. To klasyczny przypadek less is more. Relacja Bianki i Dexa jest cudowna, aż czuć od nich miÅ‚ość, jakby nasi bohaterowie naprawdÄ™ istnieli. 

Zgrabnie wykreowane postacie, historia miÅ‚osna, skrÄ™cajÄ…ca w nieoczywisty sposób (choć niecaÅ‚kowicie wolnym od schematów), biorÄ…c pod uwagÄ™ opis na tyle okÅ‚adki, wÄ…tki poboczne, które dodajÄ… książce jeszcze wiÄ™cej uroku... Czy muszÄ™ mówić coÅ› wiÄ™cej? Dodam tylko, że bardzo podobaÅ‚a mi siÄ™ w tej książce przyjaźń Dexa z pewnym Kenijczykiem, jego pogaduszki z psim towarzyszem czy rywalizacja z dziewiÄ™ciolatkiem z Youtuba. Bardzo dobrze spisywaÅ‚y siÄ™ postacie drugoplanowe, ale nie zdradzÄ™ wiÄ™cej, bo fajnie je odkryć samemu. Autorki bardzo Å‚adnie odniosÅ‚y siÄ™ w powieÅ›ci do sztuki, którÄ… traktujÄ… jak pewnego rodzaju celebracjÄ™, dążenie do doskonaÅ‚oÅ›ci, ale także jako Å›rodek, poprzez który możemy okazać swoje uczucia. 

NiewÄ…tpliwym atutem tej książki jest jest... humor. Po prostu nie da siÄ™ nie zaÅ›miać w gÅ‚os w niektórych miejscach w powieÅ›ci. Dialogi sÄ… przezabawne, zwÅ‚aszcza wypowiedzi Dexa. Dawno przy żadnej książce tak dobrze siÄ™ nie bawiÅ‚am. To ten humor sprawia, że książkÄ™ czyta siÄ™ niemal bÅ‚yskawicznie. DosÅ‚ownie 200 stron poÅ‚knęłam w jeden dzieÅ„, a gdyby pozwoliÅ‚y mi okolicznoÅ›ci, z pewnoÅ›ciÄ… skoÅ„czyÅ‚abym jÄ… już pierwszego dnia. Autorki poprzez nadanie książce wÅ‚aÅ›nie lekkiego stylu sprawiÅ‚y, że czyta siÄ™ jÄ… bardzo przyjemnie. To ten rodzaj rozrywki, który każdy z nas na pewno lubi... NiezobowiÄ…zujÄ…cy, luźny, ale niebanalny, bo choć książka jest lekka w odbiorze, to porusza dość poważne tematy takie jak poÅ›wiÄ™cenie dla dobra innych, przyjaźń, choroba, czy w koÅ„cu odwaga w zmierzaniu siÄ™ z prawdÄ…. Trzyma w napiÄ™ciu niemal do samego koÅ„ca, bo nawet jeÅ›li domyÅ›lamy siÄ™ finaÅ‚u, wczytujemy siÄ™ w niÄ… z zapartym tchem. 


Czy jest coÅ› o co mogÅ‚abym siÄ™ przyczepić? No chyba tylko rodzaj papieru, z jakiego zostaÅ‚a wykonana, ale, na Boga, to już chyba by byÅ‚o czepialstwo z mojej strony, wiÄ™c to wycofujÄ™. JeÅ›li mogÅ‚abym jednak coÅ› doradzić, to okÅ‚adka. Bo choć uwielbiam tego pana na zdjÄ™ciu, który biedny tam teraz marznie, to kurcze, okÅ‚adka za mocno odciÄ…ga uwagÄ™ od treÅ›ci, mogÄ…c jÄ… troszeczkÄ™ zaburzać, ale to tylko taka moja maÅ‚a uwaga. W każdym razie, nie przeszÅ‚abym obok niej obojÄ™tnie, wiÄ™c chyba o to tutaj chodzi :D 

Milioner i bogini to nie jest taki byle jaki romans. To pisana piórem komedia romantyczna w peÅ‚nym tego sÅ‚owa znaczeniu. Duet Vi Keeland i Penelope Ward po raz kolejny oferujÄ… nam losy dwojga ludzi, które siÄ™ ze sobÄ… splatajÄ… na zawsze. To urocza, peÅ‚na humoru historia, która uczy nas, że nie warto kierować siÄ™ uprzedzeniami, bo pozory czÄ™sto mylÄ…;  że życie potrafi zaskoczyć w każdym monecie; i że kÅ‚amstwo, choć zÅ‚e, nie zawsze wyrzÄ…dza krzywdÄ™, bowiem można kÅ‚amać z miÅ‚oÅ›ci. SztukÄ… nie jest bowiem kÅ‚amanie, ale jej wybaczenie i dążenie do prawdy. 
Czy ją polecam? Oczywiście, że tak. To taki must read.


Za możliwość poznania tej historii dziękujemy:
Autor: Eli
Korekta: Pola
Zdjęcia: Eli


                                                                                                                       Eli&Pola
Wszystkie zdjÄ™cia i opinie zamieszczone na stronie sÄ… naszymi wÅ‚asnymi i podlegajÄ… prawom autorskim



Jeśli moja opinia wam pomogła klikajcie plusy na:

24 komentarze:

  1. Jeśli będę miała ochotę na książkę tego typu, na pewno wezmę ten tytuł pod uwagę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, naprawdę miejscami książka przezabawna :)

      Usuń
  2. Zdecydowanie po tę książkę niebawem sięgnę :) Zaobserwowałam Wasz blog, żeby być na bieżąco :)
    Pozdrawiam :)
    http://michalinowebuki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo a książkę szczerze polecam :)

      Usuń
  3. Myślę, że by mi się spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej nie planuję, jakoś z tymi autorkami jest mi nie po drodze, chociaż tak naprawdę nie czytałam nic ich autorstwa.

    Pozdrawiam, JabÅ‚uszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż piszą książki, które można nazwać erotykami, to jednak są one inne niż takie typowe z tego gatunku :D

      Usuń
  5. Świetna recenzja. Uwielbiam książki z pod pióra tych autorek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze mam kilka książek do nadrobienia :)

      Usuń
  6. Brzmi tak ciekawie, że chętnie sama się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze ta książka była cudowna! :D Ten humor... <3 Zresztą co tu dużo mówić, uwielbiam duet Vi i Penelope, wszystko co spod ich pióra wychodzi łykam raz dwa :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka wpisana na listę książek do przeczytania :D Tylko żebym ja jeszcze mogła znaleźć tyle czasu, aby po każdą siegnąć. Obserwuję :)
    NapisaneKasia

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja na pewno chętnie sięgnę po tę powieść, bo lubię te autorki, a opis i Wasza recenzja również zachęca :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie przeczytam tę książkę, bo widzę, że mogłaby mi się spodobać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się w tej książce zakochałam! Aż zaskakujące, że nie czytałam do tej pory żadnej innej książki tego duetu ;P

    weronikarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Podziel siÄ™ z nami swojÄ… opiniÄ… :)